Listopadowa aura i Święto zmarłych sprzyja wspomnieniom o tych, którzy odeszli. Przez wiele lat miałam nikłe pojęcie o tym kim byli moi protoplaści i jakie życie wiedli. Wydawało mi się, że dziadek zawsze był dziadkiem, a babcia babcią. Oni też kiedyś byli mali i mieli swoich rodziców, dziadków i rodzeństwo.
Skąd biorę informacje? O nie, nie siedzę w archiwach, dzisiaj dzięki cyfrowym obszernym zbiorom dostęp jest prosty. Co więcej pytam i szukam u źródła. Odwiedzam rodzinę, dzwonię, póki jeszcze żyją ci, którzy wiedzą. Szukam żywych historii i rodzinnych tajemnic. Tworzę geneosocjogramy, które są ważnym elementem totalnej biologii i pracy z klientem. Wszystko składa się w logiczną całość. To kim jesteśmy dzisiaj w dużej mierze zawdzięczamy naszemu Rodowi. Klan rodzinny jest skarbnicą wiedzy na temat naszych zachowań, powtarzanych schematów, zawodów, myśli, chorób, wypadków czy problemów. Nie bocian nas przyniósł, ani nie wyrośliśmy w kapuście. Warto wiedzieć i warto nad tym pracować, żeby przerwać to, co nie działa i nie służy naszemu rozwojowi.
Zachęcam. Pytajmy o historie, zadbajmy o własne korzenie, za chwilę tych, którzy coś wiedzą nie będzie. Czy wiesz, co się działo z Twoją rodziną w czasie wojny? Kto przeżył obóz koncentracyjny? Kto brał udział w powstaniach, byśmy dzisiaj żyli w wolnej Polsce? Co przekażesz tym, którzy przyjdą po Tobie?
Do ilu pokoleń wstecz jesteś w stanie wymienić imiona swoich prababć/pradziadków?
Historie uczą pokory, uświadamiają nam, że to co się zdarzyło, ma dzisiaj na nas wpływ. Nierozwiązane problemy przodków są w nas nadal żywe. Mimo że coś wydarzyło się sto lub dwieście lat temu, nadal może w nas wywoływać burzę emocji, jakby zdarzenie trwało nadal.
Jeśli chcesz uhonorować ludzi, którym zawdzięczasz życie, to najlepszą rzeczą jest realizacja własnych potencjałów, własne szczęście, wdzięczność i szacunek do ich wyborów i losu.
Czy wiecie, że w symbolice hiena jest zwierzęciem, które przychodzi do nas, gdy potrzebujemy uzdrowić Ród i nas samych? Ale o symbolice to już na inny artykuł.